Forum marynarzy i zainteresowanych tematyką morską

seaman

Kryzys spowodował pogorszenie sytuacji na rynku żeglugowym. Mimo to, Polska Żegluga Morska przewiozła w 2009 roku niemal taką samą ilość ładunku jak w roku 2008. W tym roku PŻM planuje odmłodzenie floty i realizuje inwestycje w nowe jednostki.

Polska Żegluga Morska (PŻM) jest największym polskim armatorem. Należy także do najbardziej liczących się firm żeglugowych w Europie. Głównym obszarem działalności PŻM jest przewóz ładunków masowych. Przedsiębiorstwo specjalizuje się także w żegludze nieregularnej o zasięgu globalnym oraz w przewozie płynnej siarki. Kryzys, który dotknął rynek przewozów żeglugowych nie wpłynął jednak na spadek obrotów firmy i plany inwestycji w nową flotę.

Dobry rok

PŻM w 2008 roku przetransportowała 21,6 mln ton ładunku. Rok 2009 zamknął się z wynikiem 21,2 mln ton. Oznacza to że Polska Żegluga Morska zdołała utrzymać zadawalające obroty mimo globalnego kryzysu. Wśród przewiezionego ładunku znajdowały się głównie zboża i produkty zbożowe, węgiel, koks, fosfaty oraz nawozy. Przygotowywany właśnie bilans skonsolidowany ma podsumować wyniki finansowe za ubiegły rok. Opracowanie będzie brało pod uwagę wszystkie spółki z grupy, a nie tylko PŻM. Ilość przewiezionego ładunku pozwala sądzić, że bilans będzie dodatni.

Trudny rynek
Trudna sytuacja na światowym rynku przewozów morskich ładunków masowych może spowodować zmniejszenie zapotrzebowania na usługi PŻM. Szczególne zagrożenie stanowi możliwość redukcji zapotrzebowania chińskiej gospodarki na import rudy żelaza i innych surowców. W 2009 roku zaobserwowano spadek przewozów płynnej siarki. Rosną także ceny paliw okrętowych. Wpływa to znacząco na zwiększenie kosztów eksploatacji statków. Ponadto, azjatyckie stocznie dostarczą armatorom w 2010 roku rekordową ilość nowych masowców, które będą konkurować ze statkami PŻM. W rezultacie może nastąpić spadek stawek frachtowych, a co za tym idzie, obniżenie przychodów firm żeglugowych. W takiej sytuacji pozyskiwanie zleceń wymaga wzmożonych działań marketingowych. Szczególnie, że znacząco maleje liczba kontraktów długoterminowych. W 2008 roku frachty pojedyncze stanowiły 29,7 proc. przewiezionego ładunku. W zeszłym roku tego typu ładunki stanowiły już 53 proc. Jest to echo kryzysu, który w połączeniu z brakiem wiarygodnych prognoz na przyszłość sprawia, że klienci rzadziej decydują się na podpisywanie umów długoterminowych. W obliczu takich faktów, utrzymanie stabilnego poziomu obrotów będzie trudnym zadaniem wymagającym przede wszystkim wzmożonego wysiłku w sferze marketingowej.

Stan floty PŻM

Na możliwość efektywnego konkurowania na rynku przewozów żeglugowych znacząco wpływa stan floty oferowanej kontrahentom. Statki należące do Polskiej Żeglugi Morskiej należą do najbezpieczniejszych na świecie. Znajdują się one na tzw. białej liście. Jest to indeks armatorów, którzy w wyniku kontroli prowadzonych przez US Coast Guard i Port State Contol w Europie uzyskali najlepsze rezultaty. Badania statków obejmowały aspekty techniczne i warunki socjalne załogi. Jednostki sprawdzano także pod kątem ochrony środowiska. Organy kontrolujące nie miały żadnych zastrzeżeń do PŻM.

Odmłodzenie floty
Mimo dobrego stanu statków, Polska Żegluga Morska realizuje program odmładzania swojej floty. Stare statki są systematycznie wyprzedawane i zastępowane przez nowe jednostki. W 2010 roku polski armator odbierze aż 11 nowych statków. Będą wśród nich jeziorowce - jednostki przystosowane do żeglugi po Wielkich Jeziorach Amerykańskich. Jednostki te budowane są w chińskiej stoczni Nantong Mingde Heavy Industry.

Także pozostałe statki budowane są w chińskich stoczniach. Na początku stycznia bieżącego roku, PŻM otrzymała dwa nowe masowce. Pierwszy z nich, przekazany 7 stycznia, zbudowany został w New Times Shipyard, zlokalizowanej niedaleko Szanghaju. Masowiec o nazwie m/s "Giewont" ma nośność 80.000 ton i jest największym tego typu statkiem w historii polskiej floty handlowej. Jednostka przystosowana jest do żeglugi oceanicznej z ładunkami węgla, zboża oraz rud żelaza. "Giewont" jest pierwszym z 4 tego typu statków zakontraktowanych w New Times Shipyard. Druga jednostka - "Wadowice II" - została zwodowana w stoczni Xingang w Tianjin 8. stycznia i zostanie przekazana polskiemu armatorowi wiosną bieżącego roku. Jest to klasyczny masowiec o nośności 38 tys. ton.

Statki, których odbiór planowany jest na 2010 rok, to efekt z zapoczątkowanego w 2008 roku programu odnowy tonażu PŻM. Plan przewiduje odbiór łącznie 34 masowców, głównie o nośności 38 tys. ton. Obecnie flota PŻM składa się z 71 statków w tym 63 masowców, 4 zbiornikowców do przewozu płynnej siarki (tzw. siarkowców) oraz 4 promów. Program wymiany statków ma znacząco zwiększyć nośność floty przy zachowaniu jej dotychczasowej liczebności. Pozwoli to na skuteczne konkurowanie na trudnym rynku transportu morskiego. Utrzymanie poziomu przewozów oraz znaczące inwestycje w nowe jednostki pozwalają patrzeć na przyszłość Polskiej Żeglugi Bałtyckiej z optymizmem.

Michał Kacprowicz
madeinpomorskie.pl

dmechanik

O kondycji PŻM dowiemy się więcej pod koniec tego roku gdy firma zacznie spłacać statki odebrane ze stoczni w Chinach. Przypominam, że statki te zostały zakontraktowane w czasach hossy a teraz mamy bessę.

radeonn

Witam
Źródła podają, że PŻM przewiozła w 2008 roku 21,6 mln ton ładunków. GUS podaje natomiast, że łączne przewozy transportem morskim to 10 447 tys. ton. Jak rozumieć te liczby? Coś tu nie gra...

Będę wdzięczny za wyjaśnienie tej kwestii.
Pozdrawiam

pichlak

GUS podaje polskie statystyki a statki pzm nie plywaja pod polskimi banderami