Forum marynarzy i zainteresowanych tematyką morską

kret

Znalazłem taki oto artykuł z 2008 roku, a jak ma się sytuacja na dzień dzisiejszy po 5 latach??

[link widoczny dla zalogowanych]

Co jest aktualne z tego pisma nadal, a co poszło w zapomnienie jednocześnie zmieniając się na lepsze? A może coś na gorsze zmieniło się od tamtego czasu?

dmechanik

Zmienił się na lepsze kurs dolara i euro.
Natomiast ogólna tendencja odchodzenia Polaków od pływania jest zauważalna od dawna. średnia wieku na polskich statkach (np..: PŻM) to trochę ponad 50 lat, młodych jak na lekarstwo.
Z resztą o czym tu mówić. Z mojego rocznika WSM (a kończyłem prawie 10 lat temu) na morzu zostali nieliczni. Reszta połapała fuchy na lądzie, założyli własne działalności i żyją.

kret

Kurs walut może i poszedł w górę na korzyść dewizowców, ale koszty życia w Polsce od tamtej pory poszły jeszcze bardziej w górę, więc nie wiem czy to są plusy czy minusy tak słabego jednak nadal kursu dolara. Pensje marynarzy może wzrosły biorąc pod uwagę przelicznik dolar-złotówka, ale dzisiaj chyba więcej procentowo z tych pensji trzeba wydać na utrzymanie (rachunki, ciuchy, jedzenie inne atrakcje etc..) aniżeli w 2008 roku.
Nie dziwię się, że tendencja wśród marynarzy do odejścia na ląd jest coraz większa, biorąc pod uwagę o wiele większe możliwości pracy na otwartym rynku UE i większe płace na lądzie to pensja podstawowa marynarza niewiele jest większa od tej na lądzie.
Co do PŻM, młodych jest całkiem sporo chętnych aby u nich pracować, ale polityka kadrowa w tej firmie nadal jest dla mnie niezrozumiała, wygląda na to, że niedługo będą tam pływać emeryci marynarze i sami kadeci szkół morskich. Dla innych nie ma pracy, no chyba, że jest się oficerem elektrykiem to drzwi otwarte. Ostatnio odbyłem długą rozmowę z kadrowcem z PŻM, więc dziwię się, że młodych jak na lekarstwo skoro oni nie chcą nikogo zatrudniać jak tylko kadetów i ściągać emerytów do pracy na statek a jednocześnie podobno 20 statków stoi na kotwicy z braku ładunków do przewożenia.... Albo jedna wielka ściema i tylko dla "swoich" mają miejsca + kadeci aby wywiązać się z umów ze szkołami albo.... sam już nie rozumiem tej polityki. Jest wiele chętnych do pracy w PŻM z poza "kręgu", ale przyjmować nie chcą.

dmechanik

Gdyby pływanie było atrakcyjne finansowo to morze było by dalej pełne Anglików, Holendrów czy Norwegów. Nacji naturalnie związanych z morzem od setek lat, którzy doświadczeniem morskim biją nas na głowę (wiem coś o tym bo miałem z nimi bardzo dużo do czynienia). Naturalne jest przesuwanie się strefy atrakcyjności tego zawodu na biedniejsze ekonomicznie kraje. Za 20-30 lat podobnie będzie z Polakami. Kapitana czy Chiefa Mechanika spotkasz ale na niższych stanowiskach będą to wyjątki.