Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DeValnor Użytkownik
Dołączył: 12 Mar 2015 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:49, 12 Mar 2015 Temat postu: Czy warto iść na morze ? |
|
|
Hey. Jestem studentem zaocznym EO Akademii Morskiej Gdynia i własnie piszę pracę inżynierską. Kiedy 4 lata temu szedłem na studia, chciałem po ich skończeniu wypływać praktyki i zdobyć dyplom elektroautomatyka. Jednak dzięki nieudacznikom z wydziału elektrycznego AM ( tylko tak mogę nazwać odpowiedzialne osoby z uczelni za to, że jako jedyny wydział z zaocznych morskich wydziałów obu morskich szkół, tylko my straciliśmy dyplomy ) UM zabrał zabrał nam dyplomy "pływające". Cała moja koncepcja i moje małe marzenia legły w gruzach. Skończenie EO AM Gdynia nie ma dla UM już żadnego znaczenia. Jestem traktowany jak każdy zwykły. Czyli 3 lata wypływania. Czy w takim wypadku jest sens dalej iść na morze? Czy dyplom inżyniera EO będzie miał jakieś znaczenie dla przyszłego pracodawcy i da mi jakieś dodatkowe bonusy?
Proszę o wyrozumiałość, jako pracownik stoczni pół roku miałem już zaliczone praktyk, do tego miałem 4 miesiące rejsu też już zaliczonego. Miałem zrobić jeszcze jeden rejs dwumiesięczny i miałem mieć dyplom. A tu takie klocki 3 lata wypływania to z 5 lat łącznie z przestojami.
2 miesiące a 5 lat to wieczność. Coś mi możecie doradzić??
Czy warto??
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Pią 16:05, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Co do utraty dyplomów - nie da się takiej głupoty skomentować. I nie chodzi mi o osoby z uczelni - bo o większości z nich mamy podobne zdanie - ale o ciągłe zmiany przepisów. W 2013 roku zmieniono przepisy w ten sposób, ze mechanicy posiadające stare dyplomy "oficera mechanika" - nie mylić z "oficerem mechanikiem wachtowym" zostali zdegradowanie jednym ruchem do motorzysty. Faceci z 10, 20, 30 letnim stażem zostali pozbawieni możliwości pływania jako single na małych statkach. Potem ministerstwo próbowało naprawić błąd ale zrobiono to połowicznie. A ludzie stracili pracę albo pływają teraz za 2 razy mniejsze pieniądze. Nie liczy się wiedza, doświadczenie - liczy się durne STCW.
Co do twojej przyszłości. Sam musisz niestety sobie odpowiedzieć na to pytanie. Może jest szansa, że przepisy zostaną zmienione i dyplomy zostaną wam przywrócone. Tutaj radziłbym jakąś większą akcję waszego wydziału. Pisma do ministerstwa, straszenie sądem. Może przyniesie efekt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
DeValnor Użytkownik
Dołączył: 12 Mar 2015 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 1:07, 14 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Niestety ale w naszym przypadku nie zawaliło ministerstwo ale władze szkolne. Wszystkie wydziały zaoczne z obu szkół wysłały pisma jak miała się zmieniać ustawa SCTW u nas, o programie szkolenia i błyskawicznie dokonały swoich korekt. Wydział elektryczny AM Gdynia nie uczynił nic(chociaż nawigacja i mechanika zadziałała na amce super). Olała swoich studentów. Tu możemy ( bo wszyscy na uczelni to wiedzą z zaocznych ) podziękować rektorowi nowemu i Bolkowi.
Ale mleko się rozlało. Chciałbym uzyskać poradę czy warto jednak iść na morze, czy próbować jednak sił na lądzie. Sprawę w sądzie rozważamy, ale to już inny temat.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Pon 14:22, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jedno drugiego nie wyklucza. To, że popłyniesz w jeden czy dwa rejsy nie oznacza, że nie znajdziesz pracy na lądzie, czy odwrotnie. Możesz szukać dwutorowo i za 2-3 lata podjąć decyzję: ląd czy morze. I tu i tu nie dostaniesz kasy za darmo 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|