Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I.Q. Użytkownik
Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:23, 04 Paź 2009 Temat postu: Elektroautomatyk okrętowy |
|
|
Witam.
Za rok kończę studia na Politechnice - kierunek Elektronika i Telekomunikacja.
Jednym z zawodów które biorę po uwagę jest właśnie zawód Oficera Elektryka. W związku z tym mam kilka pytań, postaram się je zadać zwięźle.
1. Jak zacząć - jakie pierwsze stanowisko (motorzysta, asystent elektryka?), gdzie szukać praktyki, co będzie należało do moich obowiązków w trakcie odpracowywania wymaganej praktyki?
2. Jak dokładnie wyglądają obowiązki Oficera Elektryka. Czym się dokładnie zajmuje, jaki jest zakres obowiązków, co do nich należy?
3. Czy elektryk jest bezpośrednim przełożonym kogoś, czy pracuje sam zajmując się tylko swoją działką?
4. Jak w tej chwili kształtują się zarobki, zarówno w trakcie tych praktyk jak i po uzyskaniu dyplomu ETO?
Pozdrawiam, Michał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
magpaw Administrator
Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Pon 18:36, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witam!
Odp1) Pierwsze stanowisko to asystent elektryka do obowiązków będą należały praktycznie wszystkie prace bieżące i konserwacyjne oświetlenia i urządzeń elektrycznych.
Odp 2) Elektryk odpowiada za stan:
Urządzeń elektrycznych i elektronicznych
Systemów energetycznych zasilania i układów napędu elektrycznego.
Układów sygnalizacji i rejestracji danych.
Elektrycznych układów automatyki.
Żyrokompasów i logów.
Odp3) Przełożonym elektryka i całej załogi maszynowej jest Starszy mechanik
Odp4) Zarobki z dyplomem na stanowisku elektryka to ponad 4000$
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
elektron Użytkownik
Dołączył: 25 Gru 2009 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 14:36, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Poruszony temat chce zaktualizowac.Aktualnie nie znam armatora,ktory
przyjmie do pracy asystenta elektryka.Mlody czlowwiek,chcacy pracowac w zawodzie elektryka,czesto zatrudnia sie na jakimkolwiek stanowisku,
a kapitana prosi o wpis do ksiazeczki,ze pracowal za asystenta elektryka,
albo motorzyste.Wielu,nawet po szkole morskiej ,rezygnuje z zawodu ,bo
trudno nabyc praktyke.O ile zdobedzie jako taki dyplom,wpisy do
ksiazeczki zeglarskiej,to puzniej staje sam na sam z technika staku,na ktorym przyszlo mu pracowac.Zapomnij o pracy na polskich statkach,
z polska zaloga,bo szkoda fatygi,i zdrowia.Ja mialem lepszy start,bo
pracowalem od asystenta na polskich stakach.Na obcych,jestem czesto jedynym,ktory ma jako takie pojecie o technice.Trzeba polegac tylko na
sobie,i na czesciach w ubogim magazynku,a do sklepu setki mil.
Trudno ,tak nagle znalezc sie na statku w charakterze elektryka,
i podolac obowiazkom.Znam takich magistrow,ktorzy zalatwili sobie kontrakt el.of.,a wrocili jako marynarze pokladowi.
O ile zdobedzie sie praktyke,to z praca nie ma klopotow.I satysfakcja materialna tez.
Zycze powodzenia mlodym ludziom,ale maja ciezej zdobyc ten zawod,
niz w czsach,gdy funkcjonowaly etaty as elektryk.Tego nie ma,i
tu jest klopot.
A praca na morzu w tej chwili,to tylko przyjemnosc.Nikt na ladzie
nie ma urlopu pol roku,a pieniazki w banku co miesiac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
I.Q. Użytkownik
Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:31, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Witam.
Pozostaje podziękować za udzielone odpowiedzi.
Trochę dziwi fakt, że nie ma stanowisk na których można nauczyć się praktyki związanej z elektryką na statkach, skoro cały czas słychać, że brakuje elektryków (a może to nieprawda?).
Z pewnością nie mam zamiaru załatwiać kontraktów od razu na ele/off. Bez sensu kompletnie nie mając żadnej praktyki. A teorią, nawet najlepszą, dużo się nie zdziała.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Użytkownik
Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:16, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Bzdura większość armatorów przyjmuje potentów na elektryków na początku w roli cadeta EL, nastepnie jako asystent elektryka, a po uzyskaniu dyplomu jako ETO. Zarobki asystenta są dożś wyskoie rzędu 1500- 2000 euro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lukvad Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:38, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lukvad dnia Sob 11:17, 04 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wojtas04 Użytkownik
Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:38, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł napisał: | Bzdura większość armatorów przyjmuje potentów na elektryków na początku w roli cadeta EL, nastepnie jako asystent elektryka, a po uzyskaniu dyplomu jako ETO. Zarobki asystenta są dożś wyskoie rzędu 1500- 2000 euro. |
a u jakich armatorów są takie zarobki i jak długie są rejsy mieszkam w szczecinie i pzm przyjmuje asystenta elek. ale płacą 900$i rejs 4miesiace/2
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
maciek.k Użytkownik
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:40, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
bo na poczatku masz placone za kadeta. ja jestem po pierwszym rejsie (m/v Giewont, Richards Bay-Tianjin-HayPoint-Singapore-Teneryfa-Oxelosund) i mialem placone 900$ a w ksiazeczce mam wpisane Elecric Assistant / Eng. cadet / Motorman. Przy nastepnym rejsie bedzie Elec.Ass. / Motorman ale juz z pesja motorzysty (ok 1800$). Potem moze juz samodzielnie...sie zobaczy. mi sie na Giewoncie podobalo.
pozdro
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wojtas04 Użytkownik
Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:30, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
maciek.k napisał: | bo na poczatku masz placone za kadeta. ja jestem po pierwszym rejsie (m/v Giewont, Richards Bay-Tianjin-HayPoint-Singapore-Teneryfa-Oxelosund) i mialem placone 900$ a w ksiazeczce mam wpisane Elecric Assistant / Eng. cadet / Motorman. Przy nastepnym rejsie bedzie Elec.Ass. / Motorman ale juz z pesja motorzysty (ok 1800$). Potem moze juz samodzielnie...sie zobaczy. mi sie na Giewoncie podobalo.
pozdro |
a u jakiego armatora i jak długi rejs, za miesiące na lądzie też masz płacone
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mateusz9206 Bywalec
Dołączył: 04 Sie 2011 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Czw 14:18, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.
Przymierzam się własnie do pracy w tym zawodzie, obecnie dostałem się na elektrykę do Akademii Morskiej w Gdyni. Widzę że posty dosyć starawe, ktoś może coś powiedzieć na temat pracy elektryka na okręcie nieco więcej? I tak minimum kilka lat minie zanim w ogóle na statek wejdę, ale spodobała mi się ta wizja pracy na morzu. Za wszelkie informacje serdeczne dzięki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
magpaw Administrator
Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Pią 8:23, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Tutaj jest kilka fotek:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale nie oddają one jeszcze dobrze charakteru tej pracy. W tym zawodzie jest dość ciężko szczególnie na statkach z dźwigami gdzie wymaga się od ciebie wiedzy z dziedziny automatyki, elektroniki, pracy urządzeń hydraulicznych i mechanicznych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosik Użytkownik
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:28, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Bzdury totalne Tak na prawdę wszystko zależy od armatora bo elektryk na statku żadnymi przepisami nie jest wymagany. Od armatora zależy czy weźmie Cię jako kadeta czy asystenta czy jakiegoś junior elektryka. Najzwyklej biorą na początek jako kadeta a dalej to już zależy jak się pokażesz.
Dyplom hmm jest potrzebny do wynegocjonowania lepszych pieniędzy z agencji crewingowej. Wyższe studia na kierunku morskim dają Ci szybszą możliwość zrobienia tego dyplomu bez żadnych dodatkowych egzaminów po drodze
A szczerze Twój kierunek (elektronika i telekomunikacja) cóż fakt będziesz miał pewnie większą wiedzę niż chłopaki z AM ale tą swoją elektronikę to możesz za przeproszeniem o kant d roztrzaskać. Bo jak sama mówi elektryk nie elektronik a mimo wszystko są różnice dość znaczne. Co prawda z większością wiedzy z AM'u można zrobić to samo ale jednak są rodzynki które dają jakieś podstawy.
Żeby nie było żem gołosłowny pozdrawia technik elektronik, student AM'u elektroautomatyki okrętowej, awansowany z ele/kadet na elektryka ze statku, Ahoj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mateusz9206 Bywalec
Dołączył: 04 Sie 2011 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Czw 21:52, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rosik, jak dam radę to za kilka lat będę mógł napisać dokładnie to samo co ty pod swoim postem, bo również zamierzam wybrać specjalność elektroautomatyka Skoro piszesz ze statku, tzn że chyba nie jest źle ;P Jak ci robota płynie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bitter Użytkownik
Dołączył: 28 Wrz 2013 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:45, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Odgrzeję post. Jak to wygląda dziś dla osoby po studiach ukończonych wieeeeele lat temu po elektronice automatyce z dostaniem się do pracy na statku?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Wto 14:57, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zawsze najbardziej liczy się doświadczenie, więc im mniej go masz tym mniejsze szanse na pracę ale próbować zawsze można.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|