Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
5555 Bywalec
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 20:51, 03 Cze 2014 Temat postu: studenci akademi morskiej bez pracy i praktyk |
|
|
Agencje morskie chca mieć off np.IImechaników.Studenci nie moga nigdzie sie załapac aby odbyć praktyki i nabrać doświadczenia bo filipiny.bo kryzys. Uczelnia mami swietlaną przyszłością aby złapac studenta i kase za niego.Panie z biura karier AM Szczecin(Przejrzyjcie ich ogłoszenia) zamiast stworzyć typową agencje morską i szukać pracy u armatorów szukają oferty po agencjach morskich np.Portal Morski.Wymyślają warsztaty i inne konkursy np.fotograficzne.Dla załóg szeregowych brak ofert.Niejeden student pojechał by na warunkach FILIPIŃSKICH by zdobyć praktyke.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Śro 10:24, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Drogi kolego.
Taka niestety jest polityka w większości firm, nie tylko morskich. Na lądzie też najlepiej jest mieć 30 lat i mieć 15 lat doświadczenia. Niestety nie możliwe do spełnienia warunki.
Co do stanowisk na statkach problemy na początku kariery są teraz większe a jest to związane z okrojeniem załóg do minimum. Nie ma stanowisk asystentów na których kiedyś absolwenci szkół morskich wyrabiali doświadczenie do stanowisk oficerskich. W związku z coraz większa automatyzacją statków w maszynie też nie potrzeba aż tylu motorzystów czy wiperów. Dodatkowo wprowadzona ostatnia konwencja MLC powoduje, że wszelkiego rodzaju kadetom trzeba zapewnić godziwe warunki socjalne i takie opowieści jak praktyka za michę (czyli za jedzenie) odeszły w przeszłość i już nie wrócą.
Jedynym pocieszeniem dla ciebie jest to, że agencje w których składasz dziś aplikację odezwą się di ciebie za 4-5 lat jak będziesz miał papiery i doświadczenie. A co do Filipnów to już kilka razy pisałem, że teraz zawód marynarza jest coraz mniej atrakcyjny finansowo dla nacji europejskich z tego powodu coraz ciężej uświadczyć na statkach marynarzy z Holandii, Norwegii czy UK. Tak samo niedługo będzie z Polakami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
5555 Bywalec
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 14:49, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Szanowny kolego chcesz mi powiedzieć że nasze dyplomy i wykształcenie techniczne(technik mechanik;w suplemencie dyplomu napisane fiter/inż mech. ESO ) jest mniej warte niż Filipka po kursach .AM to kpina i ściema bo liczy się wyciąg pływania.UWAGA !!!Przyszli studenci AM mechaniczny od 2013r.zmieniły się przepisy i czas praktyk wydłużył się z 6 miesięcy do 12 to w tej sytuacji około 3 lata i więcej do III of.
Agencja Hartman poszukuje wipera.WARUNKI ;doświadczenie za wipera minimum 6 miesiecy. Eng.Cadet /motorek dyplom po technikum i AM nie spełniam warunków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 5555 dnia Śro 14:59, 04 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Czw 10:38, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Szczerze? Nie wiem skąd to nasze polskie podejście, że nasi marynarze są najlepsi na Świecie, szkoły tutaj najlepiej kształcą a inne nacje mogą się od nas uczyć. Nieprawda. Popływasz może kiedyś z Holendrami czy Norwegami. Oni też nie wszyscy kończą szkoły. Zresztą - tam program nauczania jest z naciskiem na praktykę u nas na teorię: 4-5 lat nauki przedmiotów typu socjologia, nauka o państwie czy całe mnóstwo innych przedmiotów technicznych wykładanych przez słabych nauczycieli, którzy uczynili ze szkoły morskiej azyl, ucieczką od pływania na morzu. Tacy ludzie w większości tu uczą, niestety.
Wymienione wyżej nacje to są ludzie "czujący morze", mają to we krwi od setek lat. Nasza tradycja morska tak naprawdę na poważnie zaczęła się 100 lat temu. Nawet tu wspomniani przez ciebie Filipini (nie wiem czemu uważasz ich za Filipków) - spójrz na mapy. Filipiny położone na setkach wysp - powoduje to, że od dzieciństwa ci ludzi uczenie są radzenia sobie na wodzie. Fakt, zaczynają obsadzać coraz więcej statków: od dołu do góry. Ale czy przez to na morzu jest mniej bezpiecznie? Nie sądzę.
Problem ze znalezieniem praktyki, o którym wspominasz świadczy o tym, że agencje pracy filipińskie potrafią lepiej szukać pracy dla swoich. Może są bardziej prężne niż nasze.
Co do zwiększenia praktyki z 6 na 12 miesięcy to na Nawigacji te 12 miesięcy było już dawno więc nie ma chyba co narzekać. Trzeba brać jak leci a nie tylko czekać na ofertę na suppliery, statków ze stałym łączem internetowym lub siłownią do treningu po pracy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
5555 Bywalec
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 18:45, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Drogi kolego. Przejrzyj portal morski i policz oferty dla Eng. Cad(0) /Wiperów (0)/oilerów(1stara) /motorków(1+3stare)a wymogi jak dla CE. Więc proszę Cię nie pisz o extra wymogach z naszej strony bo zdaje sobie z tego sprawę że od czegoś trzeba zacząć.Dlatego chcę przestrzec młodych ludzi przed tymi szkołami (AM) CO WYPUSCILI LUDZI NIE POSIADAJĄC WAŻNEGO CERTYFIKATU.Ta uczelnia jest tylko dla rodzin off.marynarzy inaczej zapomnij.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 5555 dnia Czw 18:55, 05 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Pią 8:50, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Cóż 5555 - ty masz swoje zdanie, ja je szanuje. Ja mam swoje zdanie.
Kilkanaście lat temu jak kończyłem WSM też nie było już łatwo z rozpoczęciem pływania. Dyplom obroniłem w czerwcu i mimo, że zaraz rozpocząłem szukanie zatrudnienia to wypłynąłem dopiero w listopadzie. Ale żeby było ciekawiej wielu moich kolegów 3-4 lata po skończeniu szkoły ciągle pływało za motorków i wiperów. Ale jak się ich słuchało to aż przykro było. A to nie wypłynął latem bo było lato, a to wsiadł na statek i zmustrował bo mu chief zabronił w rękawiczkach wirówkę czyścić a to mało płacili, a to wymagali angielski perfekt. Zawsze była jakaś przyczyna i to nie z ich winy. Wtedy aplikacji nie wysyłało się internetem. Trzeba było obejść agencje w Szczecinie czy w Gdyni osobiście co jakiś czas, podzwonić. Tak więc wybacz, wiem że teraz nie jest łatwo. Wtedy też nie było.
Natomiast co do przestrzegania przed szkołą to już w ogóle nie rozumiem. Kończysz szkołę uzyskując tytuł inżyniera czy magistra. Do uzyskania dyplomu oficerskiego potrzebujesz ileś tam praktyki ustalonej wg STCW. Tu nie chodzi o to by zaraz po WSM pojechać za oficera. Zresztą, nie obraź się, ale wiedza teoretyczna i trochę praktyki na Nawigatorze czy promach nie wystarcza często do poradzenia sobie z problemami na statku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
5555 Bywalec
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 12:41, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tobą odnośnie praktyk na Navigatorze i promach.Tylko gdzie je zrobić ??? Jeżeli żadna agencja nie chce Cadetów ani świeżych motorków.Ogłoszenie jak sie ukazuje to już jest nie aktualne( około 2 min.) i słyszysz prosze przysłać aplikacje.
Ja myśle ze ta cała AM jest do niczego.Do puki nie zacznie wspołdziałać z armatorami na co się nie zanosi ,a nie tylko liczyć na kase od państwa za studenta. Kpiną jest że gostek bez matury po PSM ktory zapłaci czesne po 2,5 roku ma takie same uprawnienia jak ty po 4 latach nauki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
magpaw Administrator
Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Nie 19:46, 07 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Na Filipinach jest około 100 szkół morskich, łatwo przeliczyć ile rocznie produkują oficerów. Czas nauki trwa około pięć lat. Kadet jak się dostanie na statek to przebywa na nim 12 miesięcy bo inaczej nie uzyska dyplomu w odpowiednim czasie. Płace filipińskie są coraz lepsze i praktycznie takie same dla oficerów jak w PŻM a dla załogi szeregowej niewiele mniejsze. Lenistwo i brak umiejętności załóg filipińskich to mit wymyślony na potrzeby propagandowe, więc wnioski nasuwają się same.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lukasz2146 Użytkownik
Dołączył: 02 Lis 2013 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:58, 07 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Witam!
Już od początku liceum planowałem iść do Akademii Morskiej, ale powyższe wypowiedzi trochę mnie zmartwiły. Czy naprawdę jest tak ciężko z praktykami, że są nikłe szanse na pracę w zawodzie? Zbytnio nie podoba mi się perspektywa 4 lat studiów po których nie będę miał żadnych szans na pracę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Pon 9:25, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
lukasz2146, nie ma co się załamywać. Prędzej czy później praktyki odbędziesz. Średnia wieku we flotach handlowych idzie mocno w górę i pracy dla młodych marynarzy nie zabraknie. To nie problem. Ja tutaj zawsze stawiam pytanie dalsze. Zarobki marynarskie jeszcze kilkanaście lat temu miały w Polsce inne przełożenie. Dziś ten zawód staje się coraz mniej atrakcyjny. Może nie finansowo, bo zarobki po kilka tysięcy euro na morzu to jest teraz standard. Wielu armatorów dodaje pakiety socjalne a kontrakty też stają się coraz krótsze. Natomiast problemem pozostaje psychika ludzka. Jeżeli pracą na lądzie można coraz częściej zapewnić sobie byt (niekoniecznie jeszcze w Polsce) to wielu młodych ludzi wybiera trochę niższy standard ale za to bezpieczniejszy. Z rodziną blisko i codziennymi powrotami do domu.
magpaw ma rację do co Filipinów. Pływałem z nimi i naprawdę to pracowite i kumate chłopaki. Natomiast ten 5 letni system szkolenia o którym wspominasz to nie jest jak u nas szkoła morska na poziomie akademickim. To coś bardziej jak szkoła średnia. I może tu jest ten problem. Że nasze szkoły morskie produkują inżynierów mechaników czy inżynierów nawigatorów a na morzu tytuł naukowy jest zbędny. A głowa tylko zaśmiecona wzorami i teoriami z przedmiotów całkowicie nie potrzebnych na morzu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dmechanik dnia Pon 9:26, 08 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
5555 Bywalec
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 22:11, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
ostatnio pojawił się oferta dla cadeta po AM jedna na kilka miesięcy,od weco marine,ZADZWONIŁEM złożyłem aplikacje i miałem zadzwonić za dwa dni.ZADZWONIŁEM i pani powiedziała z uśmiechem i drwina w głosie odpowiedział że ma 150 aplikacji i nie wie kogo wybiorą. Nie pytałem ani o zarobki, ani o wi-fi na statku.Zależy mi na zrobieniu praktyki.Żałuje zmarnowanego czasu na AM,bo można było skończyć polibudę.W tym zawodzie tylko znajomości,układy rodzinne inaczej zapomnij. Myślę nad zmianą zawodu,może się załapie na maszyny CNC lub jako maszynista przez biuro pracy.Kolego nie daj się zwieść bajką o świetlanej przyszłości po AM.ZOBACZ OFERTY BIURA KARIER- z którego roku są.Podzwoń po agencjach załogowych.Ściemnij że jesteś po trzecim roku AM i zobaczysz co usłyszysz.Możliwe odpowiedzi; nie zatrudniamy szeregówki,na razie nic nie mamy niech pan złoży aplikację może coś się trafi.Skoro FILIPIŃCZYCY są tacy dobrzy jak twierdzi dmechanik to powinni obsadzać całe statki(armator miał by mniejsze koszty).A bajki o wieku to wróżenie z fusów podobnie jak dla Putina sankje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 5555 dnia Pon 22:29, 08 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dmechanik Super użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Wysłany: Wto 11:24, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
5555 ale Filipińczycy oprócz tego, że nie są gorsi od nas to wcale też mniej nie zarabiają. Po prostu agencje załogowe na Filipinach są skuteczniejsze. Jak? Bardzo prosto. Są różni europejscy armatorzy, którzy z różnych względów (podatkowe, socjalne itp.) zatrudniają marynarzy (Polaków, Rosjan) przez agencje filipińskie. Tam jest tak dużo tych agencji, że żadna kontrola skarbowa czy jakakolwiek inna z Europy jest nie możliwa. Nawet jakby ktoś tam pojechał to się okaże, że pod adresem agencji jest np.: pralnia. Ale taka agencja za takie pośrednictwo, oprócz kasy umawia się, że np.: 30 procent załogi na statku takiego armatora musi być od nich z agencji. Wszyscy są zadowoleni (oprócz marynarzy z Polski). Obowiązująca od niedawna konwencja MLC ma takie praktyki ukrócić ale na pewno życie napisze nowe scenariusze.
Natomiast co do polibudy to znajdziesz na tym forum całe mnóstwo postów ludzi po polibudzie, którzy też nie mają pracy i pytają o możliwość skończenia AM i pójścia na morze.
Żyjemy w takich czasach niestety. Wielu użytkowników tego forum pamięta zapewne czasy gdy to studenci szkoły wybierali sobie armatora (do PŻM szło się w ostateczności lub z powodu braków w angielskim).
Oby takie czasy dla was wróciły!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dmechanik dnia Wto 15:20, 09 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
magpaw Administrator
Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Wto 15:26, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
5555 - A kto ci powiedział że nie obsadzają całych załóg, oczywiście że tak i przygotuj się że będziesz miał Kapitana, Chiefa Off lub Chiefa Eng. Filipińczyka jak już uda ci się zamustrować. Teraz to my jesteśmy w zdecydowanej mniejszości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez magpaw dnia Czw 14:45, 02 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
5555 Bywalec
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 17:10, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Kolego po polibudzie wystarczy zapłacić i skończyć rocznego naskreta lub PSM +12 miesiecy praktyki jak masz plecy i masz to samo co po AM.
kolego dmechanik masz namiary na te filipińskie agencje może przez nich się załapie ja i inni pomóż jak możesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 5555 dnia Wto 18:20, 09 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
5555 Bywalec
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 17:52, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
może ktoś napisze ile kosztuje dyplom off. na filipinach.Marsz racje kolego co do polibudy zobacz kto szuka po niej pracy wszędzie są tzw.śmieciowe dyplomy.Jak pisałem wcześniej na AM jest biuro karier (ciepła posadka) zero ofert, a powinni działać jak agencja załogowa mając potencjał ludzki. Mógłbym wymienić nazwiskami kto już pływa za 3eng. z mojego roku bo mieli plecy,a (wcale nie byli tacy dobrzy). AM łapie studentów bo za nich ma kasę od państwa i ma gdzieś studenta. Chyba emerytury i socjal też będziemy mieli z filipin. konwencja MLC to jak układ o rozejmie ukrainy z rosją .Dlatego trzeba pisać o rzeczywistości, a nie o świetlanej przyszłości po ĄM która jest farsą. Jak pisze dmechanik czasy które były już nie wrócą.
PRAKTYKA BEZ TEORII JEST ŚLEPA.
Teoria + praktyka równa się sukces
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez 5555 dnia Wto 18:00, 09 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|