Forum marynarzy i zainteresowanych tematyką morską

sonyq

Witam wszystkich!

To mój pierwszy post więc przepraszam jeśli w złym dziale bądź nie odpowiednia tematyka.
Pewnie słyszeliście to pytanie setki razy ale chciałbym znać zdanie starszych, mądrzejszych kolegów. Żeby łatwiej było odpowiedzieć na moje pytanie naświetle wam moje doświadczenie i i ukończoną szkołę:

Mam 24 lata skończyłem Szkołę Zawodową o profilu monter-elektronik. Obecnie pracuje jako elektryk i monter w jednej z Angielskich stoczni budującej jachty. Wcześniej pracując u siebie zajmowałem się elektryka, nawigacją , monitoringiem, klimą na większych jednostkach, jachtach, kutrach i zapleczach platform.

Myślałem nad rozpoczęciem kariery na morzu skupiając moja uwagę na Gdyńskiej Szkole Morskiej (wiem że drogo ale mam solidne zaplecze finansowe, poza tym słyszałem o finansowaniu szkoły przez armatora). Czyli rok nauki, rok jako kadet i po powrocie egzamin. Tylko tu się pojawia zasadnicze pytanie:

Mogę spróbować ukończyć naukę w tej szkole jako 3 oficer a później iść w stronę elektryka?

Jaki zawód jest teraz bardziej pożądany: mechanik czy oficer nawigacji?

Czy Szkoła Morska w Gdynii ma jakiś sens? Rok to nie za krótko?

Może koledzy macie inny pomysł co zrobić w moim przypadku?

Nie ukrywam że w elektryce, elektronice okrętowej czuje się pewniej niż na mostku bo jedyne jednostki które prowadziłem do tej pory nie przekraczały wielkości 40 metrów i to tylko testowo nie na pełnym morzu.

Dziękuję za odpowiedzi, Witam i pozdrawiam:)!

krzysiek_kow

Zdecydowanie większe zapotrzebowanie jest na mechaników oraz elektryków. Roczna szkoła to dobry początek. Będziesz i tak potrzebować czas na „wypływanie” dyplomu, a wszystko zalezy opd wiedzy jaką wyniosłeś z poprzedniej szkoły. Co do zatrudnienia to polecam [link widoczny dla zalogowanych]. Oni już niejednemu absolwentowi A.M. pomogli w znalezieniu pracy. Poczytaj na ich stronie jakie mają wymagania odnośnie kandydatów i jakie trzeba do nich złożyć dokumenty.