Forum marynarzy i zainteresowanych tematyką morską

max1947

Witam wszystkich,
pytanie pewnie może większość z Was śmieszy, ale zastanawiam się czy
umiejętność pływania kandydatowi na marynarza jest konieczna?

Jednym z punktów kusu ITR są:

"... ćwiczenia praktyczne na basenie lub wodach otwartych z wykorzystaniem indywidualnych i zbiorowych środków ratunkowych".

Czy bez dobrej umiejętności pływania można sobie z tym dać radę?

dmechanik · Wysłany: Pią 11:26, 02 Mar 2012 Temat postu:

Kiedyś jednym z wymaganych dokumentów przy rekrutacji była karta pływacka. Teraz ten dokument chyba nawet nie jest już wydawany (może się mylę). Historia szkoły zna przypadki kandydatów, którzy na kursach ITR skakali do wody nie umiejąc pływać. Tak bardzo chcieli się dostać na wymarzony kierunek. Potem ratownicy musieli wyciągać delikwenta. Jeżeli nawet uda Ci się przebrnąć przez kursy bez umiejętności pływania to niestety wyjdzie to zajęciach WF w czasie pierwszych dwóch lat studiów gdzie 1/4 zajęć odbywa się na basenie.
Czasu na naukę jest jeszcze dużo a jednak w tym zawodzie brak umiejętnośći pływania to niekiedy brak możliwości uratowania się ze statku.

max1947 · Wysłany: Pią 12:35, 02 Mar 2012 Temat postu:

Dzięki za odp. Mam kilku znajomych, którzy kończyli AM w Gdyni i zdawałem sobie sprawę, że na WF-ie jest to rzecz konieczna.

Bardziej chodziło mi o to czy jeśli ktoś chce zostać marynarzem bez ukończenia uczelni morskiej (kursy) to czy jest to dla niego konieczne? Mam ponad 30 lat (ukończona Automatyka na Polit. Gd.) i już chyba nie mam czasu na pójście na AM.

Prościej rzecz ujmując czy na tym kursie ITR sprawdzana jest umiejętność pływania w skafandrach/środkach utrzymujących człowieka na wodzie czy również pływania, że tak powiem "bez niczego". Generalnie pływać kraulem umiem "jako tako", ale nie wiem czy to wystarczy do przejścia kursu.

kabi_123 · Wysłany: Pon 20:45, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jeżeli chcesz pracować na statku, pływać musisz, i na ITR-ach masz za zadanie przepłynięcia na plecach jakiejś tam odpowiedniej odległości w w "Helly hansenie"
Człowiek który nie potrafi pływać w tym utrzyma się na wodzie, zazwyczaj te zaliczenia odbywają się na basenie, ale może być i na falochronie, jak ja miałam w Gdyni koło OSR-u . Wystarczy że potrafisz utrzymać się na wodzie i jesteś w miarę ogarnięty . Jak na pracę na morzu. Pozdrawiam

dmechanik · Wysłany: Śro 10:27, 07 Mar 2012 Temat postu:

max1947: musisz pomyśleć, bo o takim czymś trzeba pomyśleć. Co się stanie jeżeli na pełnym morzu (albo nawet większej rzece) w przypadku poważnego zagrożenia dla statku będziesz musiał skakać do wody. Będziesz liczył że Kapitan weźmie cię na barana? Oczywiście 99,9% marynarzy w swojej karierze nie miało i będzie miało okazji potwierdzić takiej umiejętności ale...
Wszystkie kursy są do przejścia ale w nich nie chodzi o papier a o zdobycie praktycznych umiejejętności (taki przynajmniej był ich kiedyś cel, teraz jak wiadomo kursy to napychanie kabzy ośrodków szkoleniowych)