Forum marynarzy i zainteresowanych tematyką morską

Avat

Witam.

Czy jest szansa, że po wyrobieniu sobie tych 4 podstawowych kursów bezpieczeństwa, będę mógł zabrać się na jakiś statek, powiedzmy do Ameryki Płd i popłynąć za darmo, mając kwaterę i wyżywienie w zamian za normalną pracę na pokładzie jako pomywacz?

Czy jest to realne, czy będę musiał za coś płacić? Czy zabiera się takich "przybłędów" na statki?

Avat

Halo halo, odświeżam.

dmechanik

Praca za kwaterę i wyżywienie jest raczej niemożliwa w dzisiejszych czasach w cywilizowanej flocie. Takie organizację jak ITF (poszukaj sobie o nich na necie) sprawdzają kontrakty marynarzy w różnych portach i zarobki nie powinny być niższe od ustalonych minimalnych.

Avat

Sorki, że tak późno się odzywam, ale nie mnie nie było.

Nie do końca rozumiem, co powiedziałeś. Czy to znaczy, że jako marynarz będe mógł normalnie zarabiać, ale za wyżywienie i kwaterę będę musiał dodatkowo płacić?

dmechanik

Z nic nie musisz płacić. Chodzi mi o to że armator (agencja) wysyłając cię na statek musi zapłacic ci conajmniej minimalną pensję na twoim stanowisku tak więc raczej nie ma możliwości rejsu tylko jedzenie i spanie na koszt armatora.

Krzysztex

Poza tym jedzenie i spanie i tak masz (z tego co wiem) zawsze zapewnione , spróbuj się po prostu dogadać z armatorem, że wysiądziesz w danym miejscu, odbierzesz forsę i się pożegnasz.
Także IMHO płacić to armator może tobie, a nie ty jemu Very Happy

.